Przeczytaj także blog autora tego artykułu
Wczoraj trafiła się rzadka okazja do tego, żeby przekonać się od kulis, jak fatalnie sprawdza się wielokrotnie "poprawiana" ustawa o zamówieniach publicznych. Z takim prawem to my dużo w Polsce nie zbudujemy.
Po rozstrzygnięciu przetargu na centralny odcinek metra z Woli na Pragę (dwa miesiące temu) i odrzuceniu protestów przegranych firm przez Metro Warszawskie (miesiąc temu) akcja przeniosła się do Krajowej Izby Odwoławczej. Kiedyś arbitrowie gnieździli się w siedzibie Urzędu Zamówień Publicznych w kamienicy w al. Szucha. Dziś zajmują piętro nowoczesnego biurowca na Służewcu, gdzie sala obok sali codziennie odbywają się podobne spektakle.
Ogłoszenia z kategorii Przetargi
-
Zarząd WSM "Ochota" zawiadamia, że odbędzie się przetarg na remont dylatacji tarasu nad garażem podziemnym
Ogłoszenie premium 6 dni do końca01.05.2025
WARSZAWA, Mazowieckie
Przetargi, Przetargi na dostawę
-
Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa ogłasza przetarg nieograniczony na wymianę (demontaż oraz montaż) wraz z dostawą elementów do dźwigów osobowych
Ogłoszenie premium 3 dni do końca28.04.2025
INOWROCŁAW, Kujawsko - Pomorskie
Przetargi, Przetargi na dostawę
Sala poświęcona metru jest bodaj największa, a i tak prawnicy ledwo mieszczą się w ławach. Na stole trójki arbitrów piętrzy się kilkanaście segregatorów z aktami sprawy. Stawka jest ogromna. Zwycięskie konsorcjum włosko-tureckie Astaldi-Gülermak chce 3,6 mld zł, przegrani - 4,5 mld zł (firmy chińskie) i 5 mld zł (Mostostal Warszawa). Przez ponad dwie godziny trwa sprawdzanie pełnomocnictw. Potem przewodnicząca składu arbitrażowego Dagmara Gałczewska-Romek odczytuje punkt po punkcie zarzuty odrzuconych. Są też i takie: w prawym dolnym rogu jednego z dokumentów przetargowych, które złożyli Włosi, znajduje się ta sama pieczątka co w lewym górnym rogu, a powinien być czyjś podpis. W innych papierach też nie było podpisów, tylko parafy.
W kilkanaście minut prawnicy przedstawiają dziesiątki stron nowych "dowodów". Przeciwko zwycięzcy i sobie nawzajem. Włosi odpowiadają wyjaśnieniami. Wszystkie "dowody" i wyjaśnienia trzeba skserować każdej ze stron i przedstawicielom Metra. Psuje się kopiarka. Prawnik Chińczyków żąda najpierw jednego dnia, potem tygodnia, a w końcu dwóch tygodni na zapoznanie się z "dowodami". Twierdzi, że wcześniej nie zdąży skontaktować się z szefem, który bawi na Dalekim Wschodzie. Domaga się powołania biegłego, by zwizytował budowy metra prowadzone przez Włochów i Turków, np. w Stambule i Bresci. Pada sugestia, że te inwestycje się przeciągają.
Po siedmiu godzinach rozprawy nie udaje się rozstrzygnąć nawet pierwszego zarzutu: czy pełnomocnik Włochów w przetargu mógł być pełnomocnikiem. Termin kolejnej potyczki - 26 czerwca. Reprezentujący Metro Warszawskie Tomasz Kiełczewski podsumowuje: - Nikt nie może zabronić firmom wyczerpania całej ścieżki rowerowej, którą nam zgotowała ustawa o zamówieniach publicznych.
I jeśli nawet w końcu uda się zaliczyć odcinek tej ścieżki w Krajowej Izbie Odwoławczej, peleton prawników przeniesie do kolejnej instancji - sądu. Metro poczeka.
Przeczytaj także: Nowe bilety dla przeciwników kart ze zdjęciem
-
Umowa podpisana! Za cztery lata metro ma być gotowe
ArtykułyUmowa na drugą linię metra z Woli na Pragę podpisana. - Teraz będą państwo czuli na plecach oddech warszawiaków, którzy przypilnują, by nie było opóźnienia - mówiła w środę do wykonawców prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz -
Startuje druga linia metra. Zaczną kopać od Pragi
AktualnościWielki dzień dla warszawskiego metra. Ratusz podpisał w środę umowę na budowę centralnego odcinka drugiej linii. Włosko-turecko-polskie konsorcjum zamierza go drążyć aż trzema szybkimi tarczami. Początek prac na Pradze -
Przyspieszą sąd nad drugą linią metra?
AktualnościZrobimy wszystko, żeby protesty po przetargu na metro rozpatrzyć jak najszybciej - zadeklarowała w poniedziałek sędzia Maja Smoderek, wiceprzewodnicząca V Wydziału Odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie, który zajmie się zarzutami Chińczyków i Mostostalu Warszawa. Jak pisaliśmy, inwestycja ma już prawie pół roku opóźnienia. -
Starcie o metro. Chińczycy o Turkach: Nakłamali
AktualnościWygrali przetarg na drugą linię metra w Warszawie, choć oszukali, że mają na koncie stacje w Stambule - zarzucają tureckiej firmie Chińczycy, którzy wciąż liczą na kontrakt w naszej stolicy. Sprawą zajmie się sąd